Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z ludźmi dyskryminowanymi ze względu na płeć, orientację seksualną i pochodzenie etniczne. Manifestanci nieśli transparenty "Homo znaczy człowiek", "Kto się boi lesbijki?", "Antysemityzm antyludzki".
Udało im się przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów. W kierunku demonstrantów poleciały jaja, owoce i petardy rzucane przez pikietę Młodzieży Wszechpolskiej. "Obozy pracy dla lesbijek", "Gejowskie szczury adoptujcie knury" - skandowali wszechpolacy. Towarzyszyli im pseudokibice: "Odliczajcie swoje chwile, szykujemy dla was Chile" - krzyczeli pod adresem uczestników marszu.
W pewnym momencie grupa chuliganów rzuciła się na policję, która ochraniała marsz. Policja zatrzymała dziesięć najbardziej agresywnych osób. Część odpowie za zakłócanie porządku publicznego. Ostatecznie Marsz Równości zamienił się w wiec na
z ludźmi dyskryminowanymi ze względu na płeć, orientację seksualną i pochodzenie etniczne. Manifestanci nieśli transparenty "Homo znaczy człowiek", "Kto się boi lesbijki?", "Antysemityzm antyludzki".<br>Udało im się przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów. W kierunku demonstrantów poleciały jaja, owoce i petardy rzucane przez pikietę &lt;name type="org"&gt;Młodzieży Wszechpolskiej&lt;/&gt;. "Obozy pracy dla lesbijek", "Gejowskie szczury adoptujcie knury" - skandowali wszechpolacy. Towarzyszyli im pseudokibice: "Odliczajcie swoje chwile, szykujemy dla was Chile" - krzyczeli pod adresem uczestników marszu.<br>W pewnym momencie grupa chuliganów rzuciła się na policję, która ochraniała marsz. Policja zatrzymała dziesięć najbardziej agresywnych osób. Część odpowie za zakłócanie porządku publicznego. Ostatecznie Marsz Równości zamienił się w wiec na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego