Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
s. 70)
Uspokojony tymi myślami, oddał telegram radiotelegrafiście Tadeuszowi, który miał do tego stopnia rozbudzoną wyobraźnię, że dokonywał często rzeczy prawie niemożliwych, wyszukując w eterze najbardziej odległe statki i nawiązując z nimi łączność. Wyznał Tadziowi, co zaszło, i powiedział, że jego najgorętszym życzeniem jest, by telegram ten nigdy nie dosięgnął adresata.
Wychodząc z radiostacji, Jaś powierzył się Opatrzności i po powrocie na mostek dokładnie wtajemniczył Hilarego w treść wysłanego przez kapitana telegramu. Obaj oficerowie wachtowi mimo słonecznego dnia widzieli nad sobą jedynie groźne, czarne chmury.
Tadzio, podniecony trudnościami wywołania statku nie wiadomo gdzie przebywającego, zabrał się gorliwie do poszukiwania go w
s. 70)<br> Uspokojony tymi myślami, oddał telegram radiotelegrafiście Tadeuszowi, który miał do tego stopnia rozbudzoną wyobraźnię, że dokonywał często rzeczy prawie niemożliwych, wyszukując w eterze najbardziej odległe statki i nawiązując z nimi łączność. Wyznał Tadziowi, co zaszło, i powiedział, że jego najgorętszym życzeniem jest, by telegram ten nigdy nie dosięgnął adresata.<br> Wychodząc z radiostacji, Jaś powierzył się Opatrzności i po powrocie na mostek dokładnie wtajemniczył Hilarego w treść wysłanego przez kapitana telegramu. Obaj oficerowie wachtowi mimo słonecznego dnia widzieli nad sobą jedynie groźne, czarne chmury.<br> Tadzio, podniecony trudnościami wywołania statku nie wiadomo gdzie przebywającego, zabrał się gorliwie do poszukiwania go w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego