W tym, co Pan powiedział, dostrzegam podwójny zarzut. Jeden skierowany jest do mnie. Celibat jest znakiem miłości i służby. Zapewne często jest on przez nas niezbyt czytelnie prezentowany, więc kryje się w tym wezwanie do nas, kapłanów, abyśmy czynili to lepiej, bardziej wyraziście i czytelniej. Ale jest także i zarzut adresowany do Pana: w tym, co Pan mówił, zawarta jest bowiem myśl, że celibat ogranicza człowieka, że bez życia erotycznego człowiek jest "mniej" człowiekiem i nie rozumie tych, którzy z owego życia korzystają. To typowy pogląd naszych czasów. Nasz celibat jest też złożeniem widzialnego świadectwa, że nie jest to pogląd prawdziwy