Typ tekstu: Książka
Autor: Strączek Adam
Tytuł: Wyznanie lekarza-łapownika
Rok: 1995
odmówił prawa do godności Żołnierza Polskiego, członkowie polskojęzycznych formacji wojskowych (jak ich określił), zdobywcy Kołobrzegu i uczestnicy szturmu na Berlin, też na ogół zachowywali się z godnością. Większą chyba niż wspomniany prominent, który parę miesięcy później celebrował uroczyście 40-lecie instytucji, której w tym czasie został szefem. Instytucja ta była agendą rządową i to bynajmniej nie przy rządzie londyńskim.
Kiedy AK nazywano zaplutym karłem reakcji, trzeba było milczeć. Wahadło wychyliło się w drugą stronę. Czy i teraz lepiej ,,trzymać pysk''?
Odesłanie Wojtasika sprawiło jednak tylko chwilową satysfakcję. Czekała praca.
- Jak tam ,,słaby'' - odpoczął? - zwrócił się Adam do leżącego na kozetce.
Pomimo
odmówił prawa do godności Żołnierza Polskiego, członkowie polskojęzycznych formacji wojskowych (jak ich określił), zdobywcy Kołobrzegu i uczestnicy szturmu na Berlin, też na ogół zachowywali się z godnością. Większą chyba niż wspomniany prominent, który parę miesięcy później celebrował uroczyście 40-lecie instytucji, której w tym czasie został szefem. Instytucja ta była agendą rządową i to bynajmniej nie przy rządzie londyńskim. <br>Kiedy AK nazywano zaplutym karłem reakcji, trzeba było milczeć. Wahadło wychyliło się w drugą stronę. Czy i teraz lepiej ,,trzymać pysk''? <br>Odesłanie Wojtasika sprawiło jednak tylko chwilową satysfakcję. Czekała praca. <br>- Jak tam ,,słaby'' - odpoczął? - zwrócił się Adam do leżącego na kozetce. <br>Pomimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego