koszta sądowe zaskarżył niekorzystną dla siebie decyzję. Dopiero odrzucenie kasacji przez NSA przekonało prawników Instytutu, że trzeba przyznać się do błędu. Prezes Leon Kieres w ostatni piątek zapowiedział, że casus mec. Głogowskiego spowoduje istotną zmianę w sposobie rozpatrywania wniosków od obywateli. Teraz każdy, kto najpierw był, jak się prezes wyraził, agentem służb PRL, a później sam był inwigilowany przez te służby, uzyska bez zwłoki status pokrzywdzonego i dostęp do materiałów z archiwów IPN. W przypadku mec. Głogowskiego ta zwłoka trwa już kilka lat. - Chociaż od wyroku minęło już ponad 3 tygodnie, IPN milczy, materiałów nadal mi nie udostępniono - żali się mecenas