Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Europejczyk zachodni. Szczyt zapotrzebowania okazał się wyjątkowo niski - w 1998 r. przekroczył ledwo o 50 proc. ilości zużywane w okresie stanu wojennego, gdy mydło było na kartki, a proszek nie do kupienia. W roku ubiegłym, ku rozpaczy producentów, popyt na środki piorące obniżył się.

Kurczeniu się rynku towarzyszy coraz bardziej agresywna kampania reklamowa i obniżki cen. Można odnieść wrażenie, że ostra konkurencja, w której o nasze względy, a raczej pieniądze, bije się aż pięć międzynarodowych koncernów, służy nam niesłychanie. Chemicy mają jednak co do tego poważne wątpliwości. Sami producenci oficjalnie gotowi są bronić tezy, że wyższa cena wynika z wyższej jakości
Europejczyk zachodni. Szczyt zapotrzebowania okazał się wyjątkowo niski - w 1998 r. przekroczył ledwo o 50 proc. ilości zużywane w okresie stanu wojennego, gdy mydło było na kartki, a proszek nie do kupienia. W roku ubiegłym, ku rozpaczy producentów, popyt na środki piorące obniżył się.<br><br>Kurczeniu się rynku towarzyszy coraz bardziej agresywna kampania reklamowa i obniżki cen. Można odnieść wrażenie, że ostra konkurencja, w której o nasze względy, a raczej pieniądze, bije się aż pięć międzynarodowych koncernów, służy nam niesłychanie. Chemicy mają jednak co do tego poważne wątpliwości. Sami producenci oficjalnie gotowi są bronić tezy, że wyższa cena wynika z wyższej jakości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego