Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.04
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
związku zawodowego wezwano policję.

Wczoraj w PKS-ie rozpoczynały się rozmowy związkowców i zarządu spółki na temat nowego układu zbiorowego (obecny kończy się w połowie listopada). Negocjacji wczoraj jednak za dużo nie było. Były kłótnie i policja. - Szef Związku Zawodowego Pracowników Państwowego Przedsiębiorstwa Komunikacji - P. - dziwnie się zachowywał. Był kłótliwy, agresywny - opowiada świadek wydarzeń. - Ktoś wyszedł z sali i wezwał policję.

Bronił innych

Gdy policjanci przyjechali do siedziby spółki, związkowca już na sali nie było. - Uciekł z firmy, zatrzymaliśmy go jednak - mówi rzecznik policji Donata Wojnicz.
Początkowo szef związku nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Na komendzie zmienił zdanie. Alkomat wskazał
związku zawodowego wezwano policję.&lt;/&gt;<br><br>Wczoraj w PKS-ie rozpoczynały się rozmowy związkowców i zarządu spółki na temat nowego układu zbiorowego (obecny kończy się w połowie listopada). Negocjacji wczoraj jednak za dużo nie było. Były kłótnie i policja. - Szef Związku Zawodowego Pracowników Państwowego Przedsiębiorstwa Komunikacji - P. - dziwnie się zachowywał. Był kłótliwy, agresywny - opowiada świadek wydarzeń. - Ktoś wyszedł z sali i wezwał policję.<br><br>&lt;tit&gt;Bronił innych&lt;/&gt;<br><br>Gdy policjanci przyjechali do siedziby spółki, związkowca już na sali nie było. - Uciekł z firmy, zatrzymaliśmy go jednak - mówi rzecznik policji Donata Wojnicz. <br>Początkowo szef związku nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Na komendzie zmienił zdanie. Alkomat wskazał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego