Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nagle objawiają. Do dziennikarki Beaty Igielskiej zatelefonowała któregoś dnia krewna, bardzo zresztą daleka. Beata miała wtedy 18 lat. Krewna Teresa została ciocią. Traktuje Beatę jak córkę, służy radą i wsparciem psychicznym. Jest dobra i mądra, podczas studiów w Łodzi Beata mogła u cioci pomieszkiwać i podjadać w awaryjnych sytuacjach, co akceptowali jej mąż i syn.

Miejskie dzieci są wysyłane do krewnych na wieś, głównie dalszych - bliska rodzina też siedzi w mieście. (41 proc. respondentów we wspomnianych badaniach CBOS oświadczyło, że ich dzieci spędzą co najmniej tydzień wakacji u rodziny na wsi). Wydawać by się mogło, że z powodu drogich kolonii i
nagle objawiają. Do dziennikarki Beaty Igielskiej zatelefonowała któregoś dnia krewna, bardzo zresztą daleka. Beata miała wtedy 18 lat. Krewna Teresa została ciocią. Traktuje Beatę jak córkę, służy radą i wsparciem psychicznym. Jest dobra i mądra, podczas studiów w Łodzi Beata mogła u cioci pomieszkiwać i podjadać w awaryjnych sytuacjach, co akceptowali jej mąż i syn.<br><br>Miejskie dzieci są wysyłane do krewnych na wieś, głównie dalszych - bliska rodzina też siedzi w mieście. (41 proc. respondentów we wspomnianych badaniach CBOS oświadczyło, że ich dzieci spędzą co najmniej tydzień wakacji u rodziny na wsi). Wydawać by się mogło, że z powodu drogich kolonii i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego