Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
niego... lizusa wyczuje jak jamnik kreta... najorginalniejszy temat jeśli nie on sam wymyśli, utrupi... nie utrupi... właśnie że utropi... a właśnie nie utrupi, moja praca przeszła... Ma męczący rodzaj intelektu - dobrze czy źle wciąż mówili o adiunkcie obecnym wśród tego klanu przez cały dzień, bez względu na fakt gdzie się akurat znajdował fizycznie. Wyzwalał różne emocje, nigdy obojętność.
Wyraźnie, był osobowością, sądząc z półsłówek docierających do Bogny: tyran, intelektualista, stupajka, wielka wyobraźnia twórcza, wymagający, satrapa, dyscyplinujący myślenie.
- Oni mi ciebie wmówili - powiedziała kiedyś później i nie był to zupełny żart.
Z tego wmówienia zaczęła spoglądać na uciążliwości własnej pracy z większym
niego... lizusa wyczuje jak jamnik kreta... najorginalniejszy temat jeśli nie on sam wymyśli, utrupi... nie utrupi... właśnie że utropi... a właśnie nie utrupi, moja praca przeszła... Ma męczący rodzaj intelektu - dobrze czy źle wciąż mówili o adiunkcie obecnym wśród tego klanu przez cały dzień, bez względu na fakt gdzie się akurat znajdował fizycznie. Wyzwalał różne emocje, nigdy obojętność.<br>Wyraźnie, był osobowością, sądząc z półsłówek docierających do Bogny: tyran, intelektualista, stupajka, wielka wyobraźnia twórcza, wymagający, satrapa, dyscyplinujący myślenie.<br>- Oni mi ciebie wmówili - powiedziała kiedyś później i nie był to zupełny żart.<br>Z tego wmówienia zaczęła spoglądać na uciążliwości własnej pracy z większym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego