Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
do niego dzwonił, bo to gość, który na pewno pomógłby mi w moim papieskim projekcie. Pamiętam efektowny finał jednego z jego esejów, gdy mówił o spieraniu się z Janem Pawłem II, nawet o buncie przeciw niemu, i dorzucał: dobrze, że jesteś, ojcze. Jest w porządku, po spotkaniu z Piotrem powinienem akurat zdążyć na Mokotów, na nagranie.

godzina 14.05

Siedzę i dziubię widelcem w drugi już serniczek. Herbaciarnię umieszczono dość dziwacznie prawie że pod ruchomymi schodami w przejściu między Marriottem a Dworcem Centralnym. Toteż czy zimą, czy latem zawsze panują tu niezłe przeciągi. Zapylone kolejowe powietrze. Atmosfera tymczasowości. Siedząc na sztywnych
do niego dzwonił, bo to gość, który na pewno pomógłby mi w moim papieskim projekcie. Pamiętam efektowny finał jednego z jego esejów, gdy mówił o spieraniu się z Janem Pawłem II, nawet o buncie przeciw niemu, i dorzucał: dobrze, że jesteś, ojcze. Jest w porządku, po spotkaniu z Piotrem powinienem akurat zdążyć na Mokotów, na nagranie. <br><br>godzina 14.05<br><br>Siedzę i dziubię widelcem w drugi już serniczek. Herbaciarnię umieszczono dość dziwacznie prawie że pod ruchomymi schodami w przejściu między Marriottem a Dworcem Centralnym. Toteż czy zimą, czy latem zawsze panują tu niezłe przeciągi. Zapylone kolejowe powietrze. Atmosfera tymczasowości. Siedząc na sztywnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego