swymi projektami w Lidze, żeby coś jej, <br>tylko jej, opowiedzieć! <br><br> A kiedy już nareszcie przypomni sobie o niej, <br>to Adela zacina się cała w żalu i goryczy, bo wydaje <br>jej się wówczas, że Krysia spełnia już tylko jakiś <br>narzucony sobie obowiązek: że odwiedza ją tak samo, jak <br>odwiedza chorą Frankę, albo że chodzi z nią we dwie, <br>tak jak chodzi czasem z Antosią, której rodzice wyemigrowali <br>i która czuje się bardzo osamotniona. <br><br>I Adela staje się wówczas szorstka, twarda, raniąca <br>szyderstwem każdego słowa i każdego spojrzenia. <br><br>I dopiero kiedy oczy Krysi przygasają i napełniają <br>się łzami, i kiedy pyta po dawnemu, tak