Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
Hermogena, i kazała mu "uczynić, co należy, aby dziecko odkupiło grzech matki".

Mnich zalecił stosowanie surowych postów oraz umartwienia ciała. Odtąd nieszczęsna, zagłodzna dziewczynka leżała co niedziela po kilka godzin na kamiennej cerkiewnej posadzce dygocąc z zimna.

Doktor Jakub nie mógł znieść takiego znęcania się nad dzieckiem. Pojechał do Zarieczychy, ale nic nie wskórał. Wiedźma ujrzawszy go przez okno kazała spuścić psy z łańcucha.

- Żeby mi ten Żyd nie wałęsał się tutaj! - zawołała do swego rządcy.

Gdy przenieśliśmy się do Wielkich Łuk, doktor Jakub zbierał właśnie podpisy pod skargę do gubernatora. Ojciec złożył swój podpis obok kilkunastu innych, ale i ta
Hermogena, i kazała mu "uczynić, co należy, aby dziecko odkupiło grzech matki".<br><br>Mnich zalecił stosowanie surowych postów oraz umartwienia ciała. Odtąd nieszczęsna, zagłodzna dziewczynka leżała co niedziela po kilka godzin na kamiennej cerkiewnej posadzce dygocąc z zimna.<br><br>Doktor Jakub nie mógł znieść takiego znęcania się nad dzieckiem. Pojechał do Zarieczychy, ale nic nie wskórał. Wiedźma ujrzawszy go przez okno kazała spuścić psy z łańcucha.<br><br>- Żeby mi ten Żyd nie wałęsał się tutaj! - zawołała do swego rządcy.<br><br>Gdy przenieśliśmy się do Wielkich Łuk, doktor Jakub zbierał właśnie podpisy pod skargę do gubernatora. Ojciec złożył swój podpis obok kilkunastu innych, ale i ta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego