Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prostytutek głównie zza wschodniej granicy", alfonsów co prawda nie zatrzymano, ale funkcjonariusze są na tropie; i gdy kamera pokazuje kobiety rozpaczliwie zasłaniające twarze, bo ten obraz łatwo przecież może dotrzeć na Białoruś czy Ukrainę - robi się dziwnie. Czy przypadkiem komuś nie pomyliły się adresy. Bo telewidzowie woleliby zobaczyć skutego kajdankami alfonsa albo w "brawurowy sposób" zatrzymanych mafiosów wyciągających haracze, nie tylko zresztą z agencji.



Szepty i krzyki lokalne

Miała być niezależna, okazała się uwikłana w dziesiątki prowincjonalnych zależności

Prasa prowincjonalna jest słaba, spętana przez lokalne układy. A w ogóle to pojęcie prasy trzeba będzie na nowo zdefiniować, bo podszywają się pod
prostytutek głównie zza wschodniej granicy", alfonsów co prawda nie zatrzymano, ale funkcjonariusze są na tropie; i gdy kamera pokazuje kobiety rozpaczliwie zasłaniające twarze, bo ten obraz łatwo przecież może dotrzeć na Białoruś czy Ukrainę - robi się dziwnie. Czy przypadkiem komuś nie pomyliły się adresy. Bo telewidzowie woleliby zobaczyć skutego kajdankami alfonsa albo w "brawurowy sposób" zatrzymanych mafiosów wyciągających haracze, nie tylko zresztą z agencji.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szepty i krzyki lokalne&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Miała być niezależna, okazała się uwikłana w dziesiątki prowincjonalnych zależności&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Prasa prowincjonalna jest słaba, spętana przez lokalne układy. A w ogóle to pojęcie prasy trzeba będzie na nowo zdefiniować, bo podszywają się pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego