Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
chwilę nikt nie podnosił słuchawki. Potem usłyszałem jego głos.
- Cześć - powiedziałem. - Mam do ciebie prośbę. Powiedz mi, czy ktoś może umrzeć po zażyciu antabusu?
- Antabusu? To środek dla alkoholików.
- Wiem. Ale zażył go człowiek bardzo pijany.
- Pijany, mówisz... No, tak. Wtedy pewna część alkoholu nie zostaje przyswojona, zmienia się w alkaloidy i...
- Dziękuję. Co u ciebie?
- Wpadnij kiedyś... Jakoś się żyje. Do czego ci to było potrzebne?
- Znajomy umarł po zażyciu antabusu. A ja nie wierzyłem, że można od tego umrzeć. Daję ci słowo.
- Nie krzycz tak. Zdarza się czasami. To cześć.
Idąc ulicą zastanawiasz się, dlaczego dałeś dziewczynie antabus. Nie
chwilę nikt nie podnosił słuchawki. Potem usłyszałem jego głos.<br>- Cześć - powiedziałem. - Mam do ciebie prośbę. Powiedz mi, czy ktoś może umrzeć po zażyciu antabusu?<br>- Antabusu? To środek dla alkoholików.<br>- Wiem. Ale zażył go człowiek bardzo pijany.<br>- Pijany, mówisz... No, tak. Wtedy pewna część alkoholu nie zostaje przyswojona, zmienia się w alkaloidy i...<br>- Dziękuję. Co u ciebie?<br>- Wpadnij kiedyś... Jakoś się żyje. Do czego ci to było potrzebne?<br>- Znajomy umarł po zażyciu antabusu. A ja nie wierzyłem, że można od tego umrzeć. Daję ci słowo.<br>- Nie krzycz tak. Zdarza się czasami. To cześć.<br>Idąc ulicą zastanawiasz się, dlaczego dałeś dziewczynie antabus. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego