Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
na scenie. Po co zresztą miałby to robić? Aby wywołać łatwy śmieszek z sowieckich realiów? Wyobrażałem sobie, że dla dzisiejszych dwudziestolatków adaptowanie Piaseckiego dla teatru przypominać musi, jako żywo, próbę opowiadania o trudnej doli chłopa pańszczyźnianego. Przecierałem oczy ze zdumienia, oglądając, co znalazł u Piaseckiego Teatr Brama z Goleniowa, mała alternatywna grupa, która lubi łamać stereotypy. Dwaj bardzo młodzi ludzie, reżyser i aktor, nie roztrząsają w swoim spektaklu, co Rosjanie nam zrobili, dlaczego i za co. Dystans emocjonalny pozwolił im pokazać absolutne dno, do którego doszedł dwudziestowieczny "człowiek bez właściwości".
Prostaczek, którego bardzo naturalnie i bez formalnych fajerwerków gra przebrany w
na scenie. Po co zresztą miałby to robić? Aby wywołać łatwy śmieszek z sowieckich realiów? Wyobrażałem sobie, że dla dzisiejszych dwudziestolatków adaptowanie Piaseckiego dla teatru przypominać musi, jako żywo, próbę opowiadania o trudnej doli chłopa pańszczyźnianego. Przecierałem oczy ze zdumienia, oglądając, co znalazł u Piaseckiego Teatr Brama z Goleniowa, mała alternatywna grupa, która lubi łamać stereotypy. Dwaj bardzo młodzi ludzie, reżyser i aktor, nie roztrząsają w swoim spektaklu, co Rosjanie nam zrobili, dlaczego i za co. Dystans emocjonalny pozwolił im pokazać absolutne dno, do którego doszedł dwudziestowieczny "&lt;q&gt;człowiek bez właściwości&lt;/&gt;". <br>Prostaczek, którego bardzo naturalnie i bez formalnych fajerwerków gra przebrany w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego