bowiem problem składowania odpadów toksycznych. Początkowo ścieki kuśnierskie z gminy Czarny Dunajec miały być odbierane przez nowotarską oczyszczalnię. Tymczasem wyniknęły problemy z oczyszczalnią w stolicy Podhala i Wydział Ochrony Środowiska w Nowym Sączu nie zatwierdził koncepcji projektowej Hydrotrestu, zakładającej przekazanie ścieków do Nowego Targu. - Władze gminy Czarny Dunajec szukały wyjść alternatywnych, które w Nowym Sączu systematycznie odrzucano. W końcu wójtowi udało się znaleźć firmę na Śląsku, która zgodziła się na przyjmowanie ścieków. Wtedy dopiero projekt oczyszczalni został zatwierdzony i uzyskano pozwolenie wodno-prawne - wyjaśnił jeden z radców prawnych pracujących dla "Hydrotrestu".<br>Prace ruszyły dopiero w lipcu 1997 roku. Krakowska firma zaczęła