się całkowitą klęską francuskiej centroprawicy.&lt;/&gt;<br>Jak zakomunikował wczoraj &lt;name type="place"&gt;Pałac Elizejski&lt;/&gt;, o nieuchronnych zmianach w rządzie, w tym również o pozostaniu lub odejściu &lt;name type="person"&gt;Jean-Pierre'a Raffarina&lt;/&gt; z funkcji premiera, szef państwa zdecyduje w najbliższych dniach. Wśród potencjalnych następców &lt;name type="person"&gt;Raffarina&lt;/&gt; wymienia się obecnego ministra spraw wewnętrznych &lt;name type="person"&gt;Nicolasa Sarkozy'ego&lt;/&gt;, który wcale nie kryje ambicji prezydenckich.<br>Klęska centroprawicy jest w istocie porażką &lt;name type="person"&gt;Chiraca&lt;/&gt; - twierdzą zgodnie francuskie media. Najostrzej ujął to lewicowy dziennik &lt;name type="tit"&gt;"Liberation"&lt;/&gt;. Jego dyrektor i główny publicysta &lt;name type="person"&gt;Serge July&lt;/&gt; ogłosił zmierzch ery &lt;name type="person"&gt;Chiraca&lt;/&gt;. Owszem, wybory regionalne to nie to samo co parlamentarne, niemniej - dowodził - logika instytucji &lt;name type="place"&gt;V Republiki&lt;/&gt;, zbudowanych na fundamencie społecznego poparcia, niezbędnego