Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
i uważał to za szykanę rozmyślną.
- ...
Muszę mu udzielać ciągłych informacji o Polsce z dziedziny historii, literatury i sztuki. Przekonuję się w ten sposób, że nie wiem o Polsce nic, zupełnie nic. Po co miałbym wiedzieć? Dotychczas nie było mi to potrzebne. Tak jak nie jest potrzebne do życia znać anatomię swojego ciała i teorię Darwina.
Wracam z łazienki odświeżony. Teraz trzeba się położyć i wlokący się do obiadu czas zniweczyć snem. Wyjmuję jeszcze ze swojej szafki cukierki Wedla, przez krótką sekundę przemykam ulicą Szpitalną i kłaniam się paru znajomym, którzy zdążają na południową kawę do "Zodiaku", rzucam jednego cukierka Mac
i uważał to za szykanę rozmyślną.<br>&lt;page nr=27&gt; - ...<br>Muszę mu udzielać ciągłych informacji o Polsce z dziedziny historii, literatury i sztuki. Przekonuję się w ten sposób, że nie wiem o Polsce nic, zupełnie nic. Po co miałbym wiedzieć? Dotychczas nie było mi to potrzebne. Tak jak nie jest potrzebne do życia znać anatomię swojego ciała i teorię Darwina.<br>Wracam z łazienki odświeżony. Teraz trzeba się położyć i wlokący się do obiadu czas zniweczyć snem. Wyjmuję jeszcze ze swojej szafki cukierki Wedla, przez krótką sekundę przemykam ulicą Szpitalną i kłaniam się paru znajomym, którzy zdążają na południową kawę do "Zodiaku", rzucam jednego cukierka Mac
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego