rozwiązania z wynikiem podanym na końcu podręcznika, i z dreszczem rozkoszy, który przebiegał jej po plecach za każdym razem, gdy liczby te okazywały się identyczne. <br><br>- Spójrz, mam same piątki - Joanna z dumą pokazała Esmeraldzie swoje świadectwo. - To najlepsze stopnie, jakie dają w szkole. Nawet Helena się ucieszy. <br>Ale ani Esmeralda, ani jej siostrzyczki nie wyglądały na ucieszone. Od paru dni Joanna patrzyła na nie z niepokojem. Choć co dzień przynosiła im świeże listki, wodę i trawę oraz wypuszczała na spacery, stawały się coraz bardziej smutne i osowiałe, jakby nie był to początek lata, tylko środek zimy, gdy półprzezroczyste snuły się pod ścianami