Typ tekstu: Książka
Autor: Kozyra Agnieszka
Tytuł: Filozofia zen
Rok: 2004
mahayany, prowadzić innych do 'oświecenia', a to
zakłada konieczność komunikacji słownej. Huineng powiedział: "Moja nauka
nie ma nazw ani znaków pisma, ani oczu, ani uszu, ani ciała, ani woli, nie ma
środka ani tego, co na zewnątrz, nie ma głowy ani ogona [początku ani końca
-A. K.], ani nie odchodzi, ani nie przychodzi, ani nie istnieje, ani istnieje, nie jest przyczyną ani skutkiem, nie ma barwy ani kształtu". Wtedy jeden z jego uczniów, trzynastoletni wówczas Heze Shenhui, wstał i powiedział: "Twoja
nauka jest pierwotnym gruntem Buddy". "Jak to może być pierwotnym gruntem
Buddy-spytał Huineng-skoro już ci powiedziałem, że moja nauka
mahayany, prowadzić innych do 'oświecenia', a to <br>zakłada konieczność komunikacji słownej. Huineng powiedział: &lt;q&gt;"Moja nauka <br>nie ma nazw ani znaków pisma, ani oczu, ani uszu, ani ciała, ani woli, nie ma <br>środka ani tego, co na zewnątrz, nie ma głowy ani ogona [początku ani końca <br>-A. K.], ani nie odchodzi, ani nie przychodzi, ani nie istnieje, ani istnieje, nie jest przyczyną ani skutkiem, nie ma barwy ani kształtu".&lt;/&gt; Wtedy jeden z jego uczniów, trzynastoletni wówczas Heze Shenhui, wstał i powiedział: &lt;q&gt;"Twoja <br>nauka jest pierwotnym gruntem Buddy". "Jak to może być pierwotnym gruntem <br>Buddy-spytał Huineng-skoro już ci powiedziałem, że moja nauka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego