Ruth jednak płacze, że nie będzie się czuła bezpiecznie, dopóki ten psychopata nie opuści wyspy. Nie daje się uspokoić, nic do niej nie trafia. Max machnął ręką, "niech robi, co chce, ale nie idę z nimi. Nie chcę brać udziału w tej histerii".<br>Kiedy w końcu wracają, Ruth nie jest ani trochę spokojniejsza. Domaga się ekstradycji Guido z terenu całych Andamanów. Inaczej nie zaśnie. Cały wieczór spędzają, próbując ją uspokoić, ale się nie udaje. W końcu Max miał jej serdecznie dosyć i poszedł na plażę. Potem spać, zostawiając Ruth Wingowi, który deklaruje, że będzie czuwał obok jej hamaka. Wing jest uroczym pedałem