Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
ten zawiły sposób ostrzeżono przed nami "patriotyczną opinię" jako przed agentami komuny. Sytuacja staje się jasna.
- Dawaj! - Jerzy miał twarz ściętą wrogim grymasem. Przeczytał raz jeszcze, poruszając ustami jak człowiek uczący się tekstu na pamięć. - A więc i oni spostrzegli, że stajemy się niebezpieczni - cisnął pismo na miejsce, gdzie leżały anonimy i "wyrok". - Co za cholerny świat. Bo kto nie chce mieć monopolu na to nieszczęsne AK? Kto nas nie kupuje na tej licytacji? Oenerowcy zbijają sobie z nas kapitał, żeby go sprzedać na wyrównanie własnych śmierdzących grzechów i zdrad. Robi nas UB, werbuje "Wolność i Niepodległość", możesz zostać agentem Bezpieki
ten zawiły sposób ostrzeżono przed nami "patriotyczną opinię" jako przed agentami komuny. Sytuacja staje się jasna.<br>- Dawaj! - Jerzy miał twarz ściętą wrogim grymasem. Przeczytał raz jeszcze, poruszając ustami jak człowiek uczący się tekstu na pamięć. - A więc i oni spostrzegli, że stajemy się niebezpieczni - cisnął pismo na miejsce, gdzie leżały anonimy i "wyrok". - Co za cholerny świat. Bo kto nie chce mieć monopolu na to nieszczęsne AK? Kto nas nie kupuje na tej licytacji? Oenerowcy zbijają sobie z nas kapitał, żeby go sprzedać na wyrównanie własnych śmierdzących grzechów i zdrad. Robi nas UB, werbuje "Wolność i Niepodległość", możesz zostać agentem Bezpieki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego