drobna i delikatna, niczym Calineczka z bajki Andersena.<br>- Chciałam rzucić palenie. Udało się, ale zaczęłam strasznie jeść i przytyłam. Potem zaczęłam się odchudzać, a że była jesień, natychmiast się przeziębiłam. Mój organizm zaczął szaleć, wszystko się w nim pomieszało, no i stało się. Zaszłam w ciążę, bo wszystkie naturalne metody antykoncepcji zawiodły.<br>Nie przestraszyła się, nie wpadła w histerię. Może dlatego, że jak się ma naście lat, to czasami brakuje wyobraźni.<br>- Cieszyliśmy się jak nienormalni - wyjaśnia. - To była naprawdę wielka miłość - mieliśmy mieć dziecko, planowaliśmy się pobrać i wszystko wyglądało pięknie. Ale trochę gorzej było z reakcją mojej mamy. Za wszelką