Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
in. pruskiego, angielskiego, francuskiego i rosyjskiego. Byłaby wspaniałym materiałem na polską Matę Hari.
Niestety, nie interesowała się polityką.

Deotyma i Eugenia Wolffowa
Panie mieszkały drzwi w drzwi (Wolffowa wynajęła apartament Deotymie) i gdy tylko Wolffa nie było, co zdarzało się bardzo często, spędzały ze sobą długie noce. Ruszczyc twierdzi, że "apodyktyczna i władcza Deotyma wobec jednej Wolffowej była zawsze korną wielbicielką". Wolff miał do rzeczy stosunek racjonalny: "Ot, poprzytulają się i co z tego. Lepiej niżby poszły do tancbudy".

Jerzy Zawieyski i Stanisław Trębaczkiewicz
Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że był Zawieyski działaczem katolickim i zaufanym prymasa Wyszyńskiego. Pochowani we
in. pruskiego, angielskiego, francuskiego i rosyjskiego. Byłaby wspaniałym materiałem na polską Matę Hari.<br>Niestety, nie interesowała się polityką.<br><br>Deotyma i Eugenia Wolffowa<br>Panie mieszkały drzwi w drzwi (Wolffowa wynajęła apartament Deotymie) i gdy tylko Wolffa nie było, co zdarzało się bardzo często, spędzały ze sobą długie noce. Ruszczyc twierdzi, że "apodyktyczna i władcza Deotyma wobec jednej Wolffowej była zawsze korną wielbicielką". Wolff miał do rzeczy stosunek racjonalny: "Ot, poprzytulają się i co z tego. Lepiej niżby poszły do tancbudy".<br><br>Jerzy Zawieyski i Stanisław Trębaczkiewicz<br>Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że był Zawieyski działaczem katolickim i zaufanym prymasa Wyszyńskiego. Pochowani we
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego