Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1971
statku. W tym czasie Gagarin utrzymywał stałą łączność radiową z centrum kontroli lotu, a kamera telewizyjna zainstalowana w kabinie przekazywała obraz twarzy kosmonauty i umożliwiała oglądanie jego pracy.
Kosmiczny dialog
Godzina do startu, pół godziny... i wreszcie już tylko sekundy. Sakramentalne odliczanie: "10... 9... 8..." Napięcie na kosmodromie osiąga swoje apogeum. "Jeden... zero... START!" W tym momencie z głośnika w centrum wyrywa się nieregulaminowe, ale tak głęboko rosyjsko-szoferskie:
- Nu, pajechali...
To Gagarin. Dla niego skończył się stan nerwowego napięcia, wyczekiwania, próba odporności psychicznej. Wreszcie mu ulżyło. Wreszcie zaczęło się konkretne wypełnianie ZADANIA.
Na żółtopomarańczowym słupie ognia rakieta powoli się uniosła
statku. W tym czasie Gagarin utrzymywał stałą łączność radiową z centrum kontroli lotu, a kamera telewizyjna zainstalowana w kabinie przekazywała obraz twarzy kosmonauty i umożliwiała oglądanie jego pracy.<br>&lt;tit1&gt;Kosmiczny dialog&lt;/tit1&gt;<br>Godzina do startu, pół godziny... i wreszcie już tylko sekundy. Sakramentalne odliczanie: "10... 9... 8..." Napięcie na kosmodromie osiąga swoje apogeum. "Jeden... zero... START!" W tym momencie z głośnika w centrum wyrywa się nieregulaminowe, ale tak głęboko rosyjsko-szoferskie:<br>- &lt;foreign&gt;Nu, pajechali...&lt;/foreign&gt;<br>To Gagarin. Dla niego skończył się stan nerwowego napięcia, wyczekiwania, próba odporności psychicznej. Wreszcie mu ulżyło. Wreszcie zaczęło się konkretne wypełnianie ZADANIA. &lt;page nr=20&gt;<br>Na żółtopomarańczowym słupie ognia rakieta powoli się uniosła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego