moich wizyt w urzędzie. Nie szukał nerwowo słów, by odpowiedź była politycznie jak najpoprawniejsza, nie wywołała skandalu i nie ściągnęła na niego gniewu przełożonych. <br>- Nie jesteśmy przeciwko muzyce jako takiej - powiedział w pewnej chwili minister kultury. - Za złą uważamy tę muzykę, która wyzwala w ludziach najgorsze instynkty, agresję, żądzę, która apoteozuje grzech, sieje zwątpienie w Boga. Nie mamy zaś nic przeciwko muzyce religijnej, opowiadającej o Wszechmogącym i ułatwiającej ludziom odnalezienie Go. Muzyce poważnej, skłaniającej do rozmyślań. <br>- Beethoven nie będzie więc grzechem? <br>-Be towen? <br><br>Według Chaksara Omar zbłądził, ogłaszając się emirem. Zbłądził też, gdy zawierzył zbytnio swojemu saudyjskiemu gościowi Osamie ben Ladenowi