Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Gan-Ganowicz: Dowodziłem batalionem w Kongo, konkretnie w Stanleyville, które otoczone było przez rebeliantów przez ponad dwanaście miesięcy (od czerwca 1965 roku). Odpieraliśmy tę rebelię we wszystkich kierunkach, można powiedzieć, że byliśmy permanentnie w bitwie. Przy wojnie partyzanckiej walka trwa na okrągło i nijak nie przypomina walki dwóch ścierających się armii. Latem 1966 roku walczyłem w regionie Kivu, gdzie stoczyliśmy z rebeliantami trzy mniejsze bitwy. To był już zdecydowanie inny rodzaj walki, bardziej potyczki podjazdowe niż odpieranie natarć czy działania w oblężeniu.
- Czy zdarzyło się panu kiedyś spotkać najemników-kobiety?
- Nie, zdecydowanie nie. Podczas wspomnianego oblężenia w Kongo były wprawdzie z
Gan-Ganowicz: Dowodziłem batalionem w Kongo, konkretnie w Stanleyville, które otoczone było przez rebeliantów przez ponad dwanaście miesięcy (od czerwca 1965 roku). Odpieraliśmy tę rebelię we wszystkich kierunkach, można powiedzieć, że byliśmy permanentnie w bitwie. Przy wojnie partyzanckiej walka trwa na okrągło i nijak nie przypomina walki dwóch ścierających się armii. Latem 1966 roku walczyłem w regionie Kivu, gdzie stoczyliśmy z rebeliantami trzy mniejsze bitwy. To był już zdecydowanie inny rodzaj walki, bardziej potyczki podjazdowe niż odpieranie natarć czy działania w oblężeniu.<br>- Czy zdarzyło się panu kiedyś spotkać najemników-kobiety?<br>- Nie, zdecydowanie nie. Podczas wspomnianego oblężenia w Kongo były wprawdzie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego