Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.30 (5)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
za chwilę zostaną wyświetlone ujęcia drastyczne. Niezależnie od zainteresowania mediów w swoich krajach dziennikarze nie mają łatwego zadania na froncie. Są pożądanymi gośćmi tylko tak długo, jak długo zdają się akceptować jedynie "słuszny" punkt widzenia gospodarzy. Każde wyciągnięcie kamery wywołuje podejrzenia albo może oznaczać koniec zdjęć. Trzeba mieć w zanadrzu arsenał sztuczek i próbować przechytrzyć nieufnych. Żadna strona konfliktu nie chce bowiem mieć świadków swoich wyczynów. Już od czasu wojny wietnamskiej wiadomo, że kamera to potężna broń. Dlatego większość konfliktów toczy się bez asysty mediów.

Henryk Suchar
za chwilę zostaną wyświetlone ujęcia drastyczne. Niezależnie od zainteresowania mediów w swoich krajach dziennikarze nie mają łatwego zadania na froncie. Są pożądanymi gośćmi tylko tak długo, jak długo zdają się akceptować jedynie "słuszny" punkt widzenia gospodarzy. Każde wyciągnięcie kamery wywołuje podejrzenia albo może oznaczać koniec zdjęć. Trzeba mieć w zanadrzu arsenał sztuczek i próbować przechytrzyć nieufnych. Żadna strona konfliktu nie chce bowiem mieć świadków swoich wyczynów. Już od czasu wojny wietnamskiej wiadomo, że kamera to potężna broń. Dlatego większość konfliktów toczy się bez asysty mediów.<br><br>&lt;au&gt;Henryk Suchar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego