Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zamachów. Aznar wydedukował z tego, że Katalończycy dogadali się z terrorystami za plecami Madrytu, by zapewnić sobie święty spokój. Na linii ognia znaleźli się socjaliści katalońscy, ale ucierpiał też autorytet Rodrigueza Zapatero.
Twarda polityka Aznara wobec ETA zyskała w Hiszpanii niemal powszechną aprobatę i przyniosła rezultaty. Policja przejęła świetnie zaopatrzone arsenały broni i materiałów wybuchowych. Terroryści trafili za kratki. Ich polityczni sponsorzy (baskijska partia Batasuna) zostali wyjęci spod prawa. Zamachów jest mniej.
Wielką niewiadomą niedzielnych wyborów jest to, czy PP zachowa bezwzględną większość w liczącym 350 członków Kongresie Deputowanych. Z sondaży wynika, że ma szanse na 168 - 173 miejsca, PSOE na
zamachów. &lt;name type="person"&gt;Aznar&lt;/&gt; wydedukował z tego, że Katalończycy dogadali się z terrorystami za plecami &lt;name type="place"&gt;Madrytu&lt;/&gt;, by zapewnić sobie święty spokój. Na linii ognia znaleźli się socjaliści katalońscy, ale ucierpiał też autorytet &lt;name type="person"&gt;Rodrigueza Zapatero&lt;/&gt;.<br>Twarda polityka &lt;name type="person"&gt;Aznara&lt;/&gt; wobec &lt;name type="org"&gt;ETA&lt;/&gt; zyskała w &lt;name type="place"&gt;Hiszpanii&lt;/&gt; niemal powszechną aprobatę i przyniosła rezultaty. Policja przejęła świetnie zaopatrzone arsenały broni i materiałów wybuchowych. Terroryści trafili za kratki. Ich polityczni sponsorzy (baskijska partia &lt;name type="org"&gt;Batasuna&lt;/&gt;) zostali wyjęci spod prawa. Zamachów jest mniej.<br>Wielką niewiadomą niedzielnych wyborów jest to, czy &lt;name type="org"&gt;PP&lt;/&gt; zachowa bezwzględną większość w liczącym 350 członków &lt;name type="org"&gt;Kongresie Deputowanych&lt;/&gt;. Z sondaży wynika, że ma szanse na 168 - 173 miejsca, &lt;name type="org"&gt;PSOE&lt;/&gt; na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego