Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
wiele może się zdarzyć. Poznańska prokuratura zajmująca się przestępczością zorganizowaną, kierując się sprawdzoną w latach 50. zasadą "dajcie mi człowieka (redakcję), a paragraf na niego znajdziemy natychmiast", otóż ta zasłużona prokuratura zarzuci nam kilka czynów. Za stosowanie narkotyków miękkich, czyli publikowanie Tyma - lat pięć; za nakłanianie do rządu, czyli za artykuły prof. Leszka Balcerowicza, Waldemara Kuczyńskiego - lat trzy w zawieszeniu; za próby obalenia ustroju i atakowanie sojuszy, czyli teksty prezydenta Lecha Wałęsy - zesłanie do obozu pracy Elektromisu. Oczywiście, rozpoznanie błotem, które odbyło się pod koniec ubiegłego roku (Stanisław Janecki "Zamach na ťWprostŤ"), to początek działań prokuratora Jóźwiaka i Tolińskiego w imieniu
wiele może się zdarzyć. Poznańska prokuratura zajmująca się przestępczością zorganizowaną, kierując się sprawdzoną w latach 50. zasadą "dajcie mi człowieka (redakcję), a paragraf na niego znajdziemy natychmiast", otóż ta zasłużona prokuratura zarzuci nam kilka czynów. Za stosowanie narkotyków miękkich, czyli publikowanie Tyma - lat pięć; za nakłanianie do rządu, czyli za artykuły prof. Leszka Balcerowicza, Waldemara Kuczyńskiego - lat trzy w zawieszeniu; za próby obalenia ustroju i atakowanie sojuszy, czyli teksty prezydenta Lecha Wałęsy - zesłanie do obozu pracy Elektromisu. Oczywiście, rozpoznanie błotem, które odbyło się pod koniec ubiegłego roku (Stanisław Janecki "Zamach na ťWprostŤ"), to początek działań prokuratora Jóźwiaka i Tolińskiego w imieniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego