Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
początku lat 90. jeszcze jako student uczestniczył w Międzynarodowym Kongresie Rodziny. Podczas jednego ze spotkań zorganizowanego w warszawskiej Sali Kongresowej amerykański gitarzysta obrazowo opowiadał o tym, jak staczał się na dno: alkohol, pornografia, przelotny seks. Ponure zwierzenia zakończył stwierdzeniem: Teraz żyję w czystości i jestem szczęśliwy. I niespodziewanie zaapelował do audytorium: Wszyscy, którzy chcą żyć w czystości do ślubu, niech wstaną i powtarzają słowa przyrzeczenia.

Jan nie chciał wstawać. Z przerażeniem rozejrzał się wokół. W jego rzędzie tylko on i jego dziewczyna byli ludźmi w wieku odpowiednim do takich przyrzeczeń. - Wszyscy na nas patrzyli. Musiałem wstać - opowiada. Dodaje, że był już
początku lat 90. jeszcze jako student uczestniczył w Międzynarodowym Kongresie Rodziny. Podczas jednego ze spotkań zorganizowanego w warszawskiej Sali Kongresowej amerykański gitarzysta obrazowo opowiadał o tym, jak staczał się na dno: alkohol, pornografia, przelotny seks. Ponure zwierzenia zakończył stwierdzeniem: Teraz żyję w czystości i jestem szczęśliwy. I niespodziewanie zaapelował do audytorium: Wszyscy, którzy chcą żyć w czystości do ślubu, niech wstaną i powtarzają słowa przyrzeczenia. <br><br>Jan nie chciał wstawać. Z przerażeniem rozejrzał się wokół. W jego rzędzie tylko on i jego dziewczyna byli ludźmi w wieku odpowiednim do takich przyrzeczeń. - Wszyscy na nas patrzyli. Musiałem wstać - opowiada. Dodaje, że był już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego