Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
on poza tradycyjną polską kulturą. Nie ma tu charakterystycznych polskich kompleksów. Dlatego też łatwiej się temat śląski uniwersalizuje. - Partykularyzm okazuje się warunkiem uniwersalnej prawdy? - Jako twórca poruszam się na poziomie człowieka, a nie wielkiej sprawy. Ale zacznę od rzeczy elementarnej - jestem na tym punkcie naprawdę maniakiem: decydująca dla twórcy jest autentyczność pierwszego impulsu, motywacji, z której bierze się potem film. Jeżeli rodzi się on z kalkulacji, wymyślania tez - nie będzie w nim emocji, będzie lipa. Wie pan, kiedy oko wybiera z tłumu kobiet tę jedyną, to nie ma co kombinować, trzeba temu impulsowi zawierzyć. - Polaków dręczy kompleks prowincjonalizmu. Szukają dróg na
on poza tradycyjną polską kulturą. Nie ma tu charakterystycznych polskich kompleksów. Dlatego też łatwiej się temat śląski uniwersalizuje. - Partykularyzm okazuje się warunkiem uniwersalnej prawdy? - Jako twórca poruszam się na poziomie człowieka, a nie wielkiej sprawy. Ale zacznę od rzeczy elementarnej - jestem na tym punkcie naprawdę maniakiem: decydująca dla twórcy jest autentyczność pierwszego impulsu, motywacji, z której bierze się potem film. Jeżeli rodzi się on z kalkulacji, wymyślania tez - nie będzie w nim emocji, będzie lipa. Wie pan, kiedy oko wybiera z tłumu kobiet tę jedyną, to nie ma co kombinować, trzeba temu impulsowi zawierzyć. - Polaków dręczy kompleks prowincjonalizmu. Szukają dróg na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego