lat temu, gdy była w szóstej klasie szkoły podstawowej w Charleston, w Południowej Karolinie. Udało jej się wtedy przekonać matkę, pielęgniarkę, i ojca, psychiatrę, żeby pozwolili jej zapisać się na kurs dla modelek. (Suvari ma jeszcze trzech starszych braci, z których dwaj służą w armii, gdzie toną w zamówieniach na autografy słynnej siostry.) Kiedy w mieście odbywały się targi mody, Mena poszła zasięgnąć języka. - Spodobałam się agencji Wilhelmina Models, więc podpisali ze mną kontrakt - opowiada. <br>Gdy skończyła siódmą klasę, latem rodzice zabrali ją do Nowego Jorku. Okazało się, że tu także nie musiała długo czekać na zlecenia. Rodzice, zachęceni sukcesami córki