Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
chałatów. Deszcze warszawskie. Wiatry, przelatujące nad Warszawą w listopadowe wieczory, gdy zapalały się neonowe reklamy. Stuk końskich kopyt na moście Kierbedzia, siwą smugę rzeki. Dzwonki sań podczas śnieżnych zim, twarze kobiet, wychylone z ciepłych kołnierzy futrzanych. Suche dni lata, gdy na miękkich asfaltach odznaczały się końskie podkowy i wężyki opon automobilów. Twarze fryzjerów, policjantów, przestępców, subiektów, weteranów, adwokatów, dorożkarzy, szwaczek, wojskowych, artystów i dzieci. Twarze diabłów i aniołów. Pamiętał wszystko, do najdrobniejszych szczegółów. Owocarnię, gdzie przy wejściu syczał saturator, a sprzedawca wynurzał się spoza kiści winogron, aby powitać klienta. Stuk maszyn do szycia firmy Singer w zakładzie krawieckim Mitelmana na ulicy
chałatów. Deszcze warszawskie. Wiatry, przelatujące nad Warszawą w listopadowe wieczory, gdy zapalały się neonowe reklamy. Stuk końskich kopyt na moście Kierbedzia, siwą smugę rzeki. Dzwonki sań podczas śnieżnych zim, twarze kobiet, wychylone z ciepłych kołnierzy futrzanych. Suche dni lata, gdy na miękkich asfaltach odznaczały się końskie podkowy i wężyki opon automobilów. Twarze fryzjerów, policjantów, przestępców, subiektów, weteranów, adwokatów, dorożkarzy, szwaczek, wojskowych, artystów i dzieci. Twarze diabłów i aniołów. Pamiętał wszystko, do najdrobniejszych szczegółów. Owocarnię, gdzie przy wejściu syczał saturator, a sprzedawca wynurzał się spoza kiści winogron, aby powitać klienta. Stuk maszyn do szycia firmy Singer w zakładzie krawieckim Mitelmana na ulicy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego