Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
sprawnie organizowały się władze i szeregowi mieszkańcy, chociaż żadna władza "legalna" im tego nie nakazywała.
Rozpisałem się nadmiernie o sprawie ważnej, ale jednak nie najważniejszej; taką sprawą są bowiem stosunki z ZSRR. Patrząc pod tym kątem na omawianą książkę mam mieszane uczucia: może lepiej by było (z punktu widzenia prestiżu autora, KOR-u i całego nurtu tradycyjnej "lewicy"), aby jej nie wydawać? Oczywiście z punktu widzenia historyka, zwłaszcza historyka myśli polskiej jest to dokument ważny, ale jest to niestety "testimonium pauperitatis". Analizując teksty pisane między 1980 a 1982 trudno uwierzyć, ze pisał je człowiek o dużym politycznym doświadczeniu i niewątpliwych sukcesach
sprawnie organizowały się władze i szeregowi mieszkańcy, chociaż żadna władza "legalna" im tego nie nakazywała.<br> Rozpisałem się nadmiernie o sprawie ważnej, ale jednak nie najważniejszej; taką sprawą są bowiem stosunki z ZSRR. Patrząc pod tym kątem na omawianą książkę mam mieszane uczucia: może lepiej by było (z punktu widzenia prestiżu autora, KOR-u i całego nurtu tradycyjnej "lewicy"), aby jej nie wydawać? Oczywiście z punktu widzenia historyka, zwłaszcza historyka myśli polskiej jest to dokument ważny, ale jest to niestety "&lt;orig&gt;testimonium pauperitatis&lt;/orig&gt;". Analizując teksty pisane między 1980 a 1982 trudno uwierzyć, ze pisał je człowiek o dużym politycznym doświadczeniu i niewątpliwych sukcesach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego