Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
to nieprawda. Okazuje się, że również polskie kobiety spotykają się z nim na co dzień. Kłopot w tym, że często same nie wiedzą, że są molestowane.
Małgorzata Arendolf

Utarło się sądzić, że określenie "molestowanie seksualne" to wymysł amerykańskich feministek. Tych brzydkich, nieudolnych i niespełnionych, które mimo usilnych starań nie mogą awansować i nikt ich nawet molestować nie chce. To one wmówiły swoim atrakcyjnym koleżankom, że mężczyźni nie mają prawa przenosić swoich seksualnych zachowań do miejsca pracy.
Niewybredne żarciki, ironiczne uwagi dotyczące płci, zaglądanie w dekolt, dotykanie, głaskanie, propozycje nie do odrzucenia składane bezpośrednio czy w formie przekomarzanek - to coś, co ich
to nieprawda. Okazuje się, że również polskie kobiety spotykają się z nim na co dzień. Kłopot w tym, że często same nie wiedzą, że są molestowane.<br>&lt;au&gt;Małgorzata Arendolf&lt;/&gt;<br><br>Utarło się sądzić, że określenie "molestowanie seksualne" to wymysł amerykańskich feministek. Tych brzydkich, nieudolnych i niespełnionych, które mimo usilnych starań nie mogą awansować i nikt ich nawet molestować nie chce. To one wmówiły swoim atrakcyjnym koleżankom, że mężczyźni nie mają prawa przenosić swoich seksualnych zachowań do miejsca pracy. <br>Niewybredne żarciki, ironiczne uwagi dotyczące płci, zaglądanie w dekolt, dotykanie, głaskanie, propozycje nie do odrzucenia składane bezpośrednio czy w formie przekomarzanek - to coś, co ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego