Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
ale także wobec miłości jej przodków. Tak, jakby chciała im powiedzieć, że się omylili i że zrobili coś złego, a co najmniej niewłaściwego. Coś, co ona musi naprawić. I chociaż nie można było wykluczyć, że w tym wiecznym procesie łączenia się genów kilku (no, być może nawet nieco więcej) oszustów, awanturników, a nawet gwałcicieli i morderców włożyło do puli swoje trzy grosze, Lone nie chciała zranić tych, którzy kochali naprawdę. A zatem i ją kochali, choć nic o niej nie mogli wiedzieć.
Nie, nie żądała, by wszyscy ją pokochali ani by wszyscy uznali ją za piękną. Wystarczyłby tylko jeden człowiek. W
ale także wobec miłości jej przodków. Tak, jakby chciała im powiedzieć, że się omylili i że zrobili coś złego, a co najmniej niewłaściwego. Coś, co ona musi naprawić. I chociaż nie można było wykluczyć, że w tym wiecznym procesie łączenia się genów kilku (no, być może nawet nieco więcej) oszustów, awanturników, a nawet gwałcicieli i morderców włożyło do puli swoje trzy grosze, Lone nie chciała zranić tych, którzy kochali naprawdę. A zatem i ją kochali, choć nic o niej nie mogli wiedzieć.<br>Nie, nie żądała, by wszyscy ją pokochali ani by wszyscy uznali ją za piękną. Wystarczyłby tylko jeden człowiek. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego