Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 15
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nieprzegadaną i wycezylowaną linią. Potwierdza to zresztą sam artysta. - Dążę do obrazu syntetycznego, możliwie jak najbardziej oszczędnego w środkach. Staram się malować na dużych powierzchniach, jest to moja wobec siebie prowokacja, skłaniająca do podejmowania szybkich decyzji. Malowanie jest świadomym dążeniem do ładu. Lubię radość tego poszukiwania. Dlatego nie przestanę malować.
(aza)



Galeria Sztuki Ludowej "Janosik" - Artystyczny garb

- Zbójnicy i wszyscy święci tu wymalowani pomogli, żeby się to udało. Taka galeria jest bardzo potrzebna. To jest pokazanie tym, co tu przyjeżdżają, ducha góralskiego . Dobrze by było, żeby zaglądali tu nie tylko ludzie ze świata, ale i nasi - mówił w środę (7 kwietnia
nieprzegadaną i &lt;orig&gt;wycezylowaną&lt;/&gt; linią. Potwierdza to zresztą sam artysta. - Dążę do obrazu syntetycznego, możliwie jak najbardziej oszczędnego w środkach. Staram się malować na dużych powierzchniach, jest to moja wobec siebie prowokacja, skłaniająca do podejmowania szybkich decyzji. Malowanie jest świadomym dążeniem do ładu. Lubię radość tego poszukiwania. Dlatego nie przestanę malować.<br>&lt;au&gt;(aza)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Galeria Sztuki Ludowej "Janosik" - Artystyczny garb &lt;/tit&gt;<br><br>- Zbójnicy i wszyscy święci tu wymalowani pomogli, żeby się to udało. Taka galeria jest bardzo potrzebna. To jest pokazanie tym, co tu przyjeżdżają, ducha góralskiego &lt;gap&gt;. Dobrze by było, żeby zaglądali tu nie tylko ludzie ze świata, ale i nasi - mówił w środę (7 kwietnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego