się znakomicie.</><br><br><br><br><br><div><tit>Kolej rzeczy</><br>Czy słyszałeś, czytelniku, ten liryczny refren piosenki, że po nocy przychodzi dzień? A słyszałeś, że po tobie przyjdą następni i zajmą twoje biurko? No właśnie.<br>- Ech, to nasze życie - westchnął Edzio Obst, krytyk, w scenerii wiosennych Łazienek.<br>Sam nie wiem, jak się tam znaleźliśmy, wśród mam, babć i zakochanych melancholików - my, dwaj młodzi przystojniacy z błyskiem w oku. Usiedliśmy na ławeczce, z niepokojem obserwując szturm kaczek na nasze kanapki, i oddaliśmy się wspomnieniom.<br>- Wiesz - zaczął nostalgicznie Edzio - ostatnio przypomina mi się mój początek w branży. To pewnie dlatego, że niedawno przyszedł do redakcji taki młody wilczek, zapalony