Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
piżama? Jest! Proszę... Gotowe!
Teraz - hops! - pod pierzynę do łóżka...
O, lusterko! No tak... jeszcze chwilka!
Wykapana babunia-staruszka,
Niepodobna zupełnie do wilka.
Schowam łapę, bo widać pazurek.
Idzie!... Idzie Czerwony Kapturek!"

Czerwony Kapturek:
"Pobiegnę na wzgórek,
A las mi gra,
Czerwony Kapturek
To ja, właśnie ja...

O, już chatka babuni!
Co też dzieje się u niej?

Ucieszy się, gdy zobaczy Czerwonego Kapturka!
A to co? Na dachu wiewiórka...
Rzuca we mnie orzechy...
Może właśnie z uciechy?
Nie. Złości się jak jędza.
Po prostu mnie odpędza.

Wiewiórko, cóż to znaczy?
Witałaś mnie dawniej inaczej.
Powiem babci, dostaniesz burę..."

Wilk:
"Kto tam
piżama? Jest! Proszę... Gotowe!<br>Teraz - hops! - pod pierzynę do łóżka...<br>O, lusterko! No tak... jeszcze chwilka!<br>Wykapana babunia-staruszka,<br>Niepodobna zupełnie do wilka.<br>Schowam łapę, bo widać pazurek.<br>Idzie!... Idzie Czerwony Kapturek!"<br><br>Czerwony Kapturek:<br>"Pobiegnę na wzgórek,<br> A las mi gra,<br>Czerwony Kapturek<br> To ja, właśnie ja...<br><br>O, już chatka babuni!<br>Co też dzieje się u niej?<br><br>Ucieszy się, gdy zobaczy Czerwonego Kapturka!<br>A to co? Na dachu wiewiórka...<br>Rzuca we mnie orzechy...<br>Może właśnie z uciechy?<br>Nie. Złości się jak jędza.<br>Po prostu mnie odpędza.<br><br>Wiewiórko, cóż to znaczy?<br>Witałaś mnie dawniej inaczej.<br>Powiem babci, dostaniesz burę..."<br><br>Wilk:<br>"Kto tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego