tak był najgłośniejszym obrazem, w którym zagrała dwudziestoletnia wówczas Hilary. Z wrodzonym optymizmem nie przejmowała się specjalnie krytyką - ważne dla niej było, że film pojawił się na dużym ekranie i ludzie o nim mówili, choćby nawet źle. <br>Wkrótce potem przyjęła propozycję zagrania w słynnym serialu telewizyjnym "Beverly Hill 90210", nie bacząc na to, że nie było to dzieło najwyższych lotów. Wystąpiła w roli samotnej mamusi Carly Reynolds, którą podrywa lokalny Casanova Steve Sanders. Po szesnastu odcinkach Carly wyjeżdża opiekować się chorym ojcem i na tym kończy się przygoda Hilary ze słynnym serialem o złotej amerykańskiej młodzieży.<br>W tym samym mniej więcej