że ingerencja cenzury zmierza do zamknięcia nam ust, by "Solidarność" przemawiała tylko swym skrzydłem radykalnym. <br>Jeszcze formułujemy komunikat do MKZ-ów, dajemy protest redakcji i nową wersję kolumny. Tadeusz dzwoni do Wałęsy po oświadczeniu Biura Politycznego i radzi mu, by Prezydium Związku zareagowało spokojnie, lecz stanowczo. Oświadczenie Biura Politycznego Wałęsa bagatelizuje, mówi, żeby nie droczyć się z cenzurą, bo nie warto. Nie wierzy, że puszczą numer z naszym protestem. Jednak puszczają. Widać, że jeszcze nie są zdecydowani na starcie i nie chcą ryzykować szumu wśród czytelników. <br><br>Czwartek, 17 września 1981 r. <br>Grupa robocza podzieliła się na dwie podgrupy: do spraw reformy