Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dostaliśmy po trzy ziemniaki. Starliśmy je na miazgę na tarełku zrobionym z puszki po konserwie. Ugotowaliśmy tę miazgę z trawą w jednej misce wody, bez soli, nie było to smaczne. Zanosiło się na coś niedobrego, ponieważ otaczało nas coraz więcej SS-manów i volkszturmistów. W trzecim dniu naszego pobytu na bagnach, ogłoszono zbiórkę i wyprowadzono nas na drogę, a tu stało kilka ciężarówek szwajcarskiego Czerwonego Krzyża, otrzymaliśmy po małej paczce na czterech więźniów. W paczce była puszka konserwy wołowej, czekolada, margaryna, kawa, herbata, cukier, rodzynki i herbatniki. Zauważyliśmy, że ciężarówki nie odjechały po rozdaniu paczek, widocznie zorientowali się, że Niemcy mieli
dostaliśmy po trzy ziemniaki. Starliśmy je na miazgę na <orig>tarełku</> zrobionym z puszki po konserwie. Ugotowaliśmy tę miazgę z trawą w jednej misce wody, bez soli, nie było to smaczne. Zanosiło się na coś niedobrego, ponieważ otaczało nas coraz więcej SS-manów i <orig>volkszturmistów</>. W trzecim dniu naszego pobytu na bagnach, ogłoszono zbiórkę i wyprowadzono nas na drogę, a tu stało kilka ciężarówek szwajcarskiego Czerwonego Krzyża, otrzymaliśmy po małej paczce na czterech więźniów. W paczce była puszka konserwy wołowej, czekolada, margaryna, kawa, herbata, cukier, rodzynki i herbatniki. Zauważyliśmy, że ciężarówki nie odjechały po rozdaniu paczek, widocznie zorientowali się, że Niemcy mieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego