Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
wieść o mojej plajcie nie dotarła jeszcze do jego uszu. Zaszliśmy do przytulnej kafejki niedaleko Gloucester Road. Po wymianie towarzyskich banałów postanowiłem powiedzieć mu o wszystkim. Dałem mu bardzo mglisty obraz przewodu sądowego, wiedząc, że szczegóły będą go nudzić, ale za to w ostrym świetle przedstawiłem skazę na honorze i bąknąłem też o turnieju.

Podano kawę. Dla przywrócenia równowagi wyciągnąłem rękę po cukierniczkę, lecz Hubert parł brutalnie dalej:
- Chcesz być poetą rewolucyjnym? - Ręka mi drżała, kiedy słodziłem kawę. - Miałbyś sukces zapewniony od samego początku. Tego typu produkt gwarantuje szeroką, masową wprost popularność i pensję na koszt państwa. Albo, jeśli to ci
wieść o mojej plajcie nie dotarła jeszcze do jego uszu. Zaszliśmy do przytulnej kafejki niedaleko Gloucester Road. Po wymianie towarzyskich banałów postanowiłem powiedzieć mu o wszystkim. Dałem mu bardzo mglisty obraz przewodu sądowego, wiedząc, że szczegóły będą go nudzić, ale za to w ostrym świetle przedstawiłem skazę na honorze i bąknąłem też o turnieju.<br>&lt;gap reason ="sampling"&gt;<br>Podano kawę. Dla przywrócenia równowagi wyciągnąłem rękę po cukierniczkę, lecz Hubert parł brutalnie dalej:<br>- Chcesz być poetą rewolucyjnym? - Ręka mi drżała, kiedy słodziłem kawę. - Miałbyś sukces zapewniony od samego początku. Tego typu produkt gwarantuje szeroką, masową wprost popularność i pensję na koszt państwa. Albo, jeśli to ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego