gwałtowne wzruszenie. Wiedziała <br>od dawna, że jeżeli nadejdzie chwila, kiedy Pestka o te sprawy zapyta, to ona, <br>Ula, będzie musiała odpowiedzieć - i że w gruncie rzeczy tego pragnie <page nr=16>. <br>Ale jak znaleźć słowa dla faktów i uczuć, o których do tej pory nie mówiła właściwie <br>z nikim? Żeby zyskać na czasie, bąknęła niezdarnie:<br> - Tak jakoś... Ciotki wolały, żebym była z nimi...<br> - Właściwie to musi być bardzo ciekawe poznawać swojego ojca, kiedy jest się <br>już dużą - rzekła z zastanowieniem Pestka. - Mieć go takiego nowego, nic o nim <br>nie wiedzieć i co dzień coś innego odkrywać.<br> -Ojca powinno się mieć od samego początku, dzień