Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
do takiej kasy, że kupił jej dom, sobie dom, ze trzy samochody, biuro w centrum i teraz handluje jakimiś tajlandzkimi ciuchami. No właśnie, Tajlandia. Tam to dopiero jest bonanza. Dziesięcioletnie dzieciaki stoją na ulicach, taka jest bieda i prostytucja. A jakieś świńskie pedofilskie Szwaby i Angole jeżdżą pociupciać za trzy baksy. Ja pierdolę, co za dewiacja. Powinno się ich kastrować. Jeden kolega też tam był w sekspodróży. Tylko że on jest normalny. To znaczy nie do końca, bo w ogóle w życiu nie widziałem go z dziewczyną. Ale to się przecież zdarza. Strasznie zachwalał te żółte. Taniocha i egzotyka. Tam są
do takiej kasy, że kupił jej dom, sobie dom, ze trzy samochody, biuro w centrum i teraz handluje jakimiś tajlandzkimi ciuchami. No właśnie, Tajlandia. Tam to dopiero jest bonanza. Dziesięcioletnie dzieciaki stoją na ulicach, taka jest bieda i prostytucja. A jakieś świńskie pedofilskie Szwaby i Angole jeżdżą pociupciać za trzy baksy. Ja pierdolę, co za dewiacja. Powinno się ich kastrować. Jeden kolega też tam był w sekspodróży. Tylko że on jest normalny. To znaczy nie do końca, bo w ogóle w życiu nie widziałem go z dziewczyną. Ale to się przecież zdarza. Strasznie zachwalał te żółte. Taniocha i egzotyka. Tam są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego