Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
panowie z worami, którzy bez przerwy...
Od razu? Na poczekaniu?
Od razu wypróżniali kosze i zbierali nawet te śmieci, które w trakcie już trwania imprezy. Tak że bardzo mi się to też podobało, że tak jest w miarę zadbana ta ta sprawa tej czystości i że nie zostawia się wielkiego bałaganu. Znaczy na pewno tam zostało trochę, ale ale że tak w miarę na bieżąco to wszystko się starali jakoś czuwać nad tym. No dość dużo tej ochrony też było. Widziałam, tak.
Ale też to samo w Grodzisku w czwartek.
Ale nas już nie będzie, to znaczy nie będzie to interesowało
panowie z worami, którzy bez przerwy... &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Od razu? Na poczekaniu? &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Od razu wypróżniali kosze i zbierali nawet te śmieci, które w trakcie już trwania imprezy. Tak że bardzo mi się to też podobało, że tak jest w miarę zadbana ta ta sprawa &lt;vocal desc="yyy"&gt; tej czystości i że nie zostawia się wielkiego bałaganu. Znaczy na pewno tam zostało trochę, ale ale że tak w miarę na bieżąco to wszystko się starali jakoś czuwać nad tym. No dość dużo tej ochrony też było. Widziałam, tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;gap&gt; Ale też to samo w Grodzisku w czwartek. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale nas już nie będzie, to znaczy nie będzie to interesowało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego