Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
konkretnie o tej najbardziej szlachetnej części mojego ciała, która na dwie połowy rwała aż do kości, pulsowała bólem. Pielęgniarz radził kompresy z dziewięćdziesięcioprocentowego alkoholu. Właśnie teraz o tym pomyślałam. Została gdzieś w szafce napoczęta butelka tego aptecznego specjału. Przedtem jednak zafundowałam sobie wspaniałą, pachnącą i gorącą kąpiel, aby te spirytusowe balsamy spoczęły na ciele czystym, dobrze wymoczonym. Z ubrania wbiłam się w moje czarne elastyczne spodnie-rurki tak obcisłe, że ich wkładanie wymaga od pół godziny do czterdziestu pięciu minut, a zdejmowanie akurat odwrotnie. Za to moje kompresy przylegały, że lepiej nie mogły i nie było ryzyka, że je gdzieś pogubię
konkretnie o tej najbardziej szlachetnej części mojego ciała, która na dwie połowy rwała aż do kości, pulsowała bólem. Pielęgniarz radził kompresy z dziewięćdziesięcioprocentowego alkoholu. Właśnie teraz o tym pomyślałam. Została gdzieś w szafce napoczęta butelka tego aptecznego specjału. Przedtem jednak zafundowałam sobie wspaniałą, pachnącą i gorącą kąpiel, aby te spirytusowe balsamy spoczęły na ciele czystym, dobrze wymoczonym. Z ubrania wbiłam się w moje czarne elastyczne spodnie-rurki tak obcisłe, że ich wkładanie wymaga od pół godziny do czterdziestu pięciu minut, a zdejmowanie akurat odwrotnie. Za to moje kompresy przylegały, że lepiej nie mogły i nie było ryzyka, że je gdzieś pogubię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego