Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wiatr z prędkością 150 kilometrów na godzinę i jest 45 stopni mrozu. Proszę uprzejmie. Niech pani do tej torebki trafi. Ja próbowałem. A umyć się nie ma gdzie.
- Ale dobrze myślę, że alpiniści mają zatwardzenia?
- Wręcz przeciwnie. Po tym żarciu jest na ogół sraczka. I problem jest, czy z tych bambetli człowiek zdąży się na czas wyswobodzić. Papieroska?
- No właśnie, dlaczego pan pali?
- Bo lubię. Źle się czułem na Evereście, gdy nie paliłem. Dobrze się czułem na K-2, gdy paliłem. No jak to, do kawki
bez papierosa? Pani redaktor!




WŁADCA MARIONETEK

Nie damy ci przepisu na rządzenie światem, podsuniemy ci
wiatr z prędkością 150 kilometrów na godzinę i jest 45 stopni mrozu. Proszę uprzejmie. Niech pani do tej torebki trafi. Ja próbowałem. A umyć się nie ma gdzie. <br>- Ale dobrze myślę, że alpiniści mają zatwardzenia?<br>- Wręcz przeciwnie. Po tym żarciu jest na ogół sraczka. I problem jest, czy z tych bambetli człowiek zdąży się na czas wyswobodzić. Papieroska?<br>- No właśnie, dlaczego pan pali? <br>- Bo lubię. Źle się czułem na Evereście, gdy nie paliłem. Dobrze się czułem na K-2, gdy paliłem. No jak to, do kawki <br>bez papierosa? Pani redaktor!&lt;/div&gt;<br><br><br>&lt;page nr=72-73 &gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;WŁADCA MARIONETEK&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Nie damy ci przepisu na rządzenie światem, podsuniemy ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego