Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
nogach! A gdy się o Grotowskim pisze - to czym się winno pisać? Nic nie poradzę - należę do mnożącego się jak króliki plemienia, które nie miało szans dotknąć ani jego, ani jego sztuki. Nic nie wiem, wiem tylko tyle, ile przeczytam. Że po teatrze zostaje tylko to, CO jest napisane - to banał. Ale jeśli banał pociągnąć i rzec, iż zostaje głównie to, JAK teatr jest opisany, we frazy jakiej KLASY zamknięty - banał przestaje być banałem. Dokładnie tutaj - w tym JAK - pogrzebany jest pies naszego nieporozumienia, moi wy Guszpitowie, Flaszenowie, Osińscy oraz inni Wielcy Kapłani Grotowskiego, obarczeni stylem fundamentalnie kadzidlanym. Owszem, czytałem ich
nogach! A gdy się o Grotowskim pisze - to czym się winno pisać? Nic nie poradzę - należę do mnożącego się jak króliki plemienia, które nie miało szans dotknąć ani jego, ani jego sztuki. Nic nie wiem, wiem tylko tyle, ile przeczytam. Że po teatrze zostaje tylko to, CO jest napisane - to banał. Ale jeśli banał pociągnąć i rzec, iż zostaje głównie to, JAK teatr jest opisany, we frazy jakiej KLASY zamknięty - banał przestaje być banałem. Dokładnie tutaj - w tym JAK - pogrzebany jest pies naszego nieporozumienia, moi wy Guszpitowie, Flaszenowie, Osińscy oraz inni Wielcy Kapłani Grotowskiego, obarczeni stylem fundamentalnie kadzidlanym. Owszem, czytałem ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego